Ludzie uwielbiają wszystko traktować utylitarnie: „o, jaki stok do pozjeżdżania!” Lecz właśnie przez takie myślenie pozjeżdżać to będzie można niebawem tylko na sztucznym śniegu…
Las zimą tonie w milczeniu. Nie ciszy – milczeniu. Bo cisza jest, gdy nikogo nie ma, a milczenie – gdy jest, ale nic nie mówi. Las to zgromadzenie istot żywych. Nawet, jeśli milczą jak grób.
To właśnie zima wyrzeźbiła te skały…
Las zimą także pełen jest barw…
Długa zima ostatniego zlodowacenia stworzyła piękno skalnych ścian, poszarpanych szczytów i gołoborzy. Oto potęga Przyrody: potrafi wyczarować zimę, trwającą tysiące lat!
Zima, kojarzona z mrokiem, jest też przecież czasem światła. Trzeba tylko umieć patrzeć…
Te góry i ta Przyroda przetrwała wiele zmian klimatu. Przetrwa i tę obecną. Ludzie są zbyt mali, żeby zaszkodzić Przyrodzie – ale wystarczająco potężni, by zaszkodzić sobie samym.